-
Orzeczenie przy podmiocie szeregowym 16.04.201616.04.2016Jakiej formy czasownika używa się, jeśli stawiamy go w odniesieniu do rzeczowników w różnej postaci, np. młodzież i uczniowie jest/byli. Jest jakaś reguła dotycząca takich określeń? Używamy formy pasującej do ostatniego rzeczownika, czyli w tym wypadku uczniowie? Czy robi się to w inny sposób? I jak to działa w szyku odwrotnym? To znaczy najpierw czasownik, a później wymieniane rzeczowniki w różnych formach, na przykład: była/były paczka, dwa listy i atrament.
Z góry dziękuję.
-
pisownia skrótów czasopism i gier komputerowych26.01.201526.01.2015Szanowni Językoznawcy!
Tytuły czasopism ujmujemy w cudzysłów, rozumiem, że podobnie powinny być wyróżnione tytuły gier komputerowych (lub kursywą). Czy dopuszczalna jest opcja niewyróżniania jednych i drugich w żaden sposób? I co z ich skrótowcami (np. Kobieta i Życie – KiŻ, World of Warcraft – WoW)? Spotkałam się ze stwierdzeniem, że już skrótowce absolutnie nie powinny być w cudzysłowie.
Anna
-
Przecinek przed co (i nie tylko) – uzupełnienie29.02.201629.02.2016Szanowni Państwo,
piszę w związku z poradą Przecinek przed co.
Zastanawiam się, czy w przykładach bez przecinka nie chodzi po prostu o ten człon bezokolicznikowy? Tzn. czy to nie on decyduje o takiej interpunkcji? Czy co jest jakoś wyróżnione? Jak będzie z interpunkcją np. w takich zdaniach: Wiem dokąd iść, Nie mam gdzie spać?
Co to znaczy z których jeden (…) ściśle łączy się z co? Ściśle, czyli jak?
Z wyrazami szacunku
Czytelnik
-
rere-dziad7.01.20087.01.2008Na Podhalu używa się określenia rere-dziad (taki już najgorszy z dziadów). Skąd wzięło się to rere i co oznaczało?
Pozdrawiam
Ewa Koniecpolska -
Witam!4.11.20024.11.2002Szanowny Panie Profesorze,
Czy dopuszczalne jest w języku polskim użyć słowa witam jako synonimu dzień dobry? Wydaje mi sie, że witać może tylko gospodarz, a wiele osób rozpoczyna swoje maile do Pana od tego właśnie słowa.
Z poważaniem -
w Wilanowie czy na Wilanowie?17.11.201117.11.2011Szanowni Państwo,
nigdzie nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi, czy prawidłową formą jest raczej „Mam dom w Wilanowie” (dzielnica Warszawy), czy też „Mam dom na Wilanowie”. Funkcjonują różne mniej lub bardziej wiarygodne teorie (np. oparte o prawdy historyczne), których nie będę przytaczał. Może obie formy są dopuszczalne. Z góry dziękuję za wyjaśnienia.
Pozdrawiam,
mazzi
PS. Nie wierzę, że limit mnie tym razem „nie dopadł”, próbowałem codziennie od dwóch miesięcy :)
-
wyraz modny, ale wulgarny15.12.200415.12.2004Mieszkam w USA już ponad trzydzieści lat. Po ostatniej wizycie w Polsce byłem zszokowany powszechnym używaniem (nawet w mediach) wyrazu zajebiście. Za moich młodych lat, gby użyłbym tego słowa w szkole lub w domu, skutki tego pamiętałbym prawdopodobnie do dzisiaj.
Proszę o wyjaśnienie, skąd pochodzi to słowo, jakie ma znaczenie i dlaczego nikt nie przeciwstawia się wprowadzaniem wulgaryzmów do codziennego języka.
Tomasz Słomiak -
budować się8.11.20118.11.2011Szanowni Państwo!
Od pewnego czasu drażni mnie wyrażenie: budować się. Na przykład: „Mój brat będzie się budował”, co oznacza, że brat będzie budował dom, czy to własnymi rękami, czy zlecając budowę specjalistom. Czy to sformułowanie jest poprawne i skąd w ogóle taka nietypowa konstrukcja? Nie wykluczam, że po prostu nie podoba mi się ta forma, stąd estetyczna „alergia”. Dziękuję z góry za odpowiedź.
Pozdrawiam serdecznie
Krzysztof Banach -
chleb i pieniądze16.02.201316.02.2013Witam,
mam pytanie odnośnie słowa pieniądze. Pieniądz jest w języku polskim niepoliczalny. Dlaczego więc mówimy np. „Gdzie są moje pieniądze?”, używając przy nim liczby mnogiej? W języku angielskim mówi się „Where is my money?”, używając zgodnie z logiką jest, a nie są do rzeczowników niepoliczalnych. Czy istnieje uzasadnienie takiego stanu rzeczy?
I moje drugie pytanie: odnośnie chleba. Czy w języku polskim chleb jest policzalny? -
Czym jest bliźniak?
11.01.202111.01.2021Szanowni Państwo,
w dziale „Nieruchomości” pewnego portalu natknąłem się na ogłoszenie o treści: Pół bliźniaka sprzedam. Bliźniaki powinny być dwa, więc co tak naprawdę jest do kupienia – cały jeden segment tzw. domu bliźniaczego czy połowa takiego segmentu (np. sam parter albo samo piętro)? Nie jestem osobiście zainteresowany transakcją, ale szukam logiki w przytoczonym sformułowaniu.
Z poważaniem Jacek